Filozofia-mgr Anna Kurkiewicz, Filozofia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
[Wpisz tekst]
F I L O Z O F I A
- podstawy filozofii
- omówienie kierunków
- przedstawiciele
mgr Anna Kurkiewicz
Kategorie uniwersalne
1.
Kategoria prawdy –
zgodność słów, myśli, faktów - zgodność z rzeczywistością
koherencyjna – która jest spójna wewnętrznie. np w wieku 8 lat badania
fotosyntezy – prawdziwe dla wieku ale ta sama teoria w wieku 23 lat już jest
nieprawdziwa.
w sensie oczywistym- np. trójkąt a zarys rogów trójkąta .dla nas to zawsze
trójkąt a dla dziecka np. autystycznego to kreski. ,bądź definicji też nie trójkąt.
powszechnej zgody - np. krzesło – to krzesło dla mnie ,a dla dziecka może
być to pojazd kosmiczny
epistemologiczna (nauka o poznawaniu) – np. stół, bo go widzę i czuję jak dot –
knę
ontologiczna (byt) – np. czy ten „przykładowy” stół to na pewno stół? Zmysły
nas oszukują, ale do jakiego stopnia? Czy to jest to co mówi nam mózg, wzrok,
słuch?
2.
Kategoria wolności –
wolność wyboru, ograniczeni przez konsekwencje, cały czas
dokonujemy wyboru
sens pozytywny – głoszę swoje poglądy ; gdy mówimy o wolności pozytywnej
[Wpisz tekst]

mamy na myśli nie tylko wolność robienia tego, co się chce niezależnie od tego
czym to jest; gdy mówimy o wolności jako o czymś, co jest wysoko cenione,
mamy na myśli pozytywną władzę lub zdolność robienia lub cieszenia się czymś,
co jest tego warte
”.
sens negatywny – to nie podlega zewnętrznemu przymusowi (też: wolność od,
wolność formalna), szczególnie bliski liberałom, np. F.A. Hayek określił
wolność jako „
stan, w którym człowiek nie podlega przymusowi arbitralnej
woli innego lub innych
”.
Biorąc pod uwagę wolność pozytywną i warunki współczesnych społeczeństw Zachodu,
człowiek zdrowy, wykształcony, posiadający pracę i pieniądze jest w większym stopniu
wolny w porównaniu z chronicznie chorym, bezrobotnym i ubogim analfabetą. Jednak ta
pierwsza osoba może zostać uwięziona za swoje poglądy polityczne, a wtedy na nic się
zdadzą jej zasoby i utraci wolność – tym razem wolność negatywną. Najważniejszy problem
związany z wolnością negatywną można wyrazić pytaniem : jakie ingerencje czy
ograniczenia, i dlaczego, uznajemy za konieczne i krzywdzące? Dodatkowo komplikuje
sprawę traktowanie obu warunków jako sprzecznych – dla zwiększenia wolności pozytywnej
w pewnych grupach (np. pomagając ubogim) musimy poświęcić wolność negatywną innych
grup (np. opodatkowując zamożnych). Do pewnego stopnia daje się pogodzić oba warunki:
aby być wolnym trzeba mieć możliwość działania w sytuacji, gdy nie występuje niepotrzebna
ingerencja.
3.
Kategoria odpowiedzialności
4.
Kategoria świadomości
- oznacza (w przybliżeniu) przytomność, zdolność do celowej
orientacji i odczuwania, stanowi podstawę tworzenia wiedzy i zapamiętywania. Jako
samoświadomość jest specyficzną gatunkową cechą człowieka.
Rodzaje świadomości według Edmunda Husserla
(ur.
w
zm.
we

matematyk i filozof, jeden
z głównych twórców
:
JA transcendentalne - czysta świadomość wynikająca z redukcji
fenomenologicznej czyli zawieszenie sądów na temat świata realnie
istniejącego i samego podmiotu.(narodziny dziecka-samoświadomość ).
"Transcendentalne Ja" pojawia sie u Husserla w "Ideach" jako efekt redukcji
fenomenologicznej (
epoche
)- czyli wyłączenie tzw "naturalnego nastawienia",
które zasadza się na poczuciu realności świata i odnośnego strumienia wrażeń
(Einklamerung). Husserl zarzucał fenomenologom, ze jeśli nie przeprowadza
tej redukcji to nie są prawdziwymi filozofami (zob "Wstęp do fenomenologii
Husserla" Ingardena). Efektem redukcji jest odsłonięcie „ja wolnego” od
jakichkolwiek założeń, wrażeń, od nasycenia indywiduum. To Ja ma wiec
charakter transcendentalny, czyli wykraczający poza jednostkę. Filozofia
transcendentalna pyta nie tyle bezpośrednio o rzeczy, lecz o to, co stanowi
konieczny warunek naszego z nimi spotkania, jak w ogóle mogą się one dla
nas pojawiać, jak stajemy się ich świadomi. Innymi słowy – odkryciem
filozofii transcendentalnej było stwierdzenie, że tym co poznajemy, nie są
obojętne rzeczy w sobie, lecz zjawiska, korelaty naszych aktów noetycznych
(kontemplacyjnych)
[Wpisz tekst]
JA somatyczne (cielesne) - Z odnoszące się do, lub mających wpływ na
organizm, zwłaszcza w odróżnieniu od części ciała, umysłu, lub środowiska
naturalnego; materialne i fizyczne; np. małe dziecko nie rozumie że mama to
osobna postać, uważa że ono i ona to jedno. Dzieci z porażeniem mózgowym
nie czują np. rąk a je mają.
JA osobowe – świadomość siebie.
JA aksjologiczne – rozumienie siebie jako wartość.
5.
Śmierci
Rozumienie koncepcji filozoficznej warunkują:
a) przedmiot;
b) charakter poznania;
c)struktura języka;
d) pytania naukotwórcze.
Istnienie różnorodnych systemów filozoficznych zmusza do postawienia pytania, czym jest
filozofia jako racjonalne poznanie przedmiotowe? Filozofia – jako najstarsza dziedzina
poznania – jest specyficznym rodzajem poznania rzeczywistości. Tu jednak wyłaniają się
trudności: jak rozumieć samą rzeczywistość, dzięki czemu coś jest rzeczywiste, jak rozumieć
ludzkie poznanie rzeczywistości, jaka jest struktura języka, który wyraża filozoficzne
poznanie rzeczywistości, jak rozumieć filozoficzne poznanie wartościowe, sprawdzalne?
PRZEDMIOT POZNANIA FILOZOFII. Filozofowie najpierw usiłowali rozumieć
rzeczywistość jako zbiór konkretów – bytów: [ta onta]. Doszukiwano się więc czynnika, który
stanowi o tym, co jest rzeczywiste w sposób najpierwotniejszy, czyli szukano [arché].
Wskazywano na czynniki materialne: wodę, powietrze, ogień, ziemię. Gdy to okazało się
niewystarczające, sięgnięto do czynników dostępnych tylko poznaniu intelektualnemu, jak
prawo tożsamości (Parmenides), oraz racjonalne, ogólne, konieczne struktury, zw. ideami
(Platon), które jawiły się jako sensy wyrażeń ogólnych („człowiek”, „koń”) ludzkiego języka.
Dla Platona rzeczywistość rzeczywista [ontos on] była przedmiotem poznania
intelektualnego: noezy, dianoezy i doksy (ta odsyłała do anamnezy). Arystoteles, znający
dobrze próby filozoficznego poznania podjęte przez poprzedników, zwł. Platona, nie mógł się
zgodzić z ich koncepcjami; za rzeczywistość uznał realnie bytujący świat konkretów,
poznawalnych zmysłowo i intelektualnie, dzięki formie substancjalnej nadającej tożsamość
złożonym konkretom. Substancje, czyli podmioty bytujące samodzielnie, są rzeczywistym
bytem, w którym zapodmiotowane są właściwości (przypadłości); relacje międzybytowe
można również nazwać bytem rzeczywistym. Substancje są intelektualnie poznawalne jako
formy ogólne bytów (co przypomina Platońskie idee), dostrzegalne spontanicznie w
zmysłowym oglądzie jako „ogół” i rozumiane intelektualnie jako przedmioty definicyjnego
poznania – jako [to tí en éinai]. Formy substancjalne – jako przedmioty definicji – stały się w
nauczaniu filozofów arab., głównie Awicenny, tzw. naturą trzecią – zdolną do zaistnienia w
intelekcie jako pojęcie, oraz w rzeczy jednostkowej jako podstawa konieczności. „Natury
trzecie” są same z siebie konieczne, a gdy otrzymają od Boga istnienie (jako swą
przypadłość), stają się konkretnymi bytami. W ten sposób główny trzon filozofii –
metafizyka, mająca za przedmiot swego poznania „natury trzecie”, stała się (zwł. po
zhierarchizowaniu „natur trzecich” przez Jana Dunsa Szkota) metafizyką koniecznych
predykatów (orzeczników) niezależnych od istnienia. Jan Duns Szkot uporządkował „natury
[Wpisz tekst]
trzecie” – od najszerszej natury bytowej, pojętej jako struktura wykluczająca sprzeczność, po
naturę „tej oto” jednostki, nazwanej „haecceitas”.
W nurcie filozofii stojącej na stanowisku nieodróżniania aktu istnienia bytowego od jego
treści, ukształtowało się przeświadczenie, że racji rzeczywistości należy szukać w strukturze
treściowej bytu, wyrażanej w pojęciach jako formach poznawczych obiektywno-
subiektywnych. Takimi formami poznawczymi tworzonymi spontanicznie w poznaniu są
powszechniki (uniwersalia), np. „człowiek”, „zwierzę”, „roślina”, „substancja”, i wreszcie
tzw. forma bytu. Cechami pojęciowego (znakowego) poznania, na co wskazał Platon, są:
ogólność, konieczność i stałość. One gwarantują wartość poznawczą. Ogólność poznania
pochodzi od samego człowieka. Ponieważ człowiek nie jest w stanie poznać pojęciowo
(jednostkowo) bogatej treści bytu, dlatego dokonuje spontanicznej schematyzacji
abstrakcyjnej. Natomiast konieczność i stałość pojęciowego poznania pochodzą od samej
rzeczy, która jest ukonstytuowana nieprzypadkowo. Poznawcza wizja realnego świata dana w
pojęciach ogólnych, koniecznych i stałych stała się powodem pomieszania konieczności
rzeczowej z powszechnością pojęciowego poznania: sposób pojęciowego poznania –
powszechność – uprzedmiotowiono najpierw jako „ideę ogólną” (Platon), a następnie jako
„formę samą z siebie ogólną” (Arystoteles), uznaną za czynnik konstytuujący bytowość
(substancjalność rzeczy). Tymczasem rzecz sama w sobie jest strukturą konieczną, lecz nie
ogólną, chociaż jest poznawana pojęciowo w formie ogólnej. A przecież sposób poznania nie
jest sposobem istnienia. Ogólność sposobu poznania jest jedynie ogólnością znakową,
wytworzoną przez poznający intelekt. Znakowe (semiologiczne) poznanie – jako rozumienie
sensu bytu – stało się w nurcie platonizmu i neoplatonizmu chrześcijańskiego i arab.
sposobem filozoficznego poznania świata realnego. Doprowadziło to do filozoficznego
subiektywizmu kartezjańskiego, wywodzącego się z arystotelesowsko-szkotowsko-
suarezjańskiej scholastyki operującej semiologią sensów ogólnych. Uformował się mocny
system esencjalistyczny, w którym orzeczniki koniecznościowe, wyrażające istotę rzeczy,
jako orzeczniki metafizyczne przybrały postać (głównie za sprawą Franciszka Suáreza –
mistrza szkoły jezuickiej) „pojęć obiektywnych”, przeciwstawionych „pojęciom
subiektywnym”, czyli podmiotowym strukturom poznawczym wytworzonym przez intelekt
poznający. Wykształcony w szkole jezuickiej Kartezjusz uznał rozróżnienie „pojęć
obiektywnych” i „pojęć subiektywnych” za podwojenie rzeczywistości; przyjął jedynie
„pojęcia subiektywne” (posiadające tę samą treść co pojęcia obiektywne) jako to, co jest nam
radykalnie dane w intelektualnym poznaniu. W następstwie znalezienia „archimedesowego
punktu oparcia”, jawiącego się jako „cogito”, obiektywną rzeczywistość zamienił na
rzeczywistość subiektywnych idei. Rzeczywistość pojmowano jako treść świadomych
przeżyć, które nazwano ideami. Idee zostały uznane za podstawę rozumienia rzeczywistości
w filozofii franc., ang. oraz niem. w najbardziej rozbudowanych systemach Ch. Wolffa, I.
Kanta, G. W. F. Hegla oraz E. Husserla i in. fenomenologów i fenomenologizujących
egzystencjalistów. Rzeczywistość tak rozumiana została zamknięta w uniwersum ludzkiej
świadomości i pojęta jako „kosmos idei”, które są – w rzeczy samej – jedynie znakami
konkretnych bytów, jakimi są ludzie i rzeczy tworzące realny świat.
Pojęcie subiektywne – idea (jako znak rzeczy) – funduje sam przedmiot wartościowego
poznania. Ważne jest tu jedynie „przedmiotowe bytowanie”, a więc zawartość idei. Jeśli idea
jest jasna i wyraźna, to w niej znajdujemy przedmiot naszego wartościowego poznania
filozoficznego. Kartezjusz dokonał zasadniczej zmiany funkcji pojęcia-idei: z
przezroczystego pośrednika w poznawaniu treści realnych rzeczy, na sam przedmiot
poznania. W scholastyce pojęcie było tym, „przez co poznajemy” („id quo cognoscimus”), a
u Kartezjusza (i później w kartezjanizmie) – „tym, co poznajemy” („id quo cognoscitur”) – to,
co jest wprost poznawane. W filozofii subiektywistycznej sposób pojęciowego poznania stał
[Wpisz tekst]
się przedmiotem poznania. Zerwanie ze światem rzeczy realnie istniejących wprowadziło,
jako namiastki rzeczy – idee, którymi stały się subiektywne przeżycia poznawcze i
emocjonalne. A te stanowią dziedzinę znaków rzeczy. Są to znaki naturalne, tworzone
spontanicznie przez człowieka, ale nie są one bytami istniejącymi rzeczywiście, niezależnie
od człowieka. Dalej w subiektywizmie można się posunąć już tylko do znaków umownych
języka – dokonało się to w nurtach filozofii analitycznej, rozważającej znaki samych znaków,
czyli język, który uznano za warunek aprioryczny rozumienia samej filozofii. Wartość
systemów filozoficznych można mierzyć wartością ich przedmiotu poznania. Jednak
subiektywnie obierana „przedmiotowość” nie może być uznana za rzeczywistość realnie
istniejącą, a jedynie ona stanowi ostateczną instancję rzeczowości poznania
prawdziwościowego. Stąd systemy subiektywistyczne, jak kartezjanizm, empiryzm ang.,
leibnizjanizm, wolffizm, kantyzm, heglizm i pokantowskie prądy fenomenologiczne z ich
rozmaitymi formami nie mogą pretendować do racjonalnej filozoficznej interpretacji
rzeczywistości istniejących osób i rzeczy (nie znaczy to, że niektóre ich sformułowania nie
przystają do rzeczywistości). W filozoficznych dociekaniach nad tym, czym jest
rzeczywistość, wyjątkiem okazał się w XIII w. Tomasz z Akwinu, który dostrzegł fakt
istnienia konkretów jako rację ich realnego bytowania. Jak to później sformułował Franciszek
Silvestris z Ferrary, to „pod aktualnym istnieniem” wytwarzają się realne treści bytowe. Fakt
istnienia bytów jest oczywisty dla poznającego człowieka, jest najbardziej pierwotny, jest
czymś, co w ludzkim poznaniu charakteryzuje poznanie zdroworozsądkowe, dotyczące
konkretnie istniejącej rzeczywistości. Akwinata wyakcentował funkcję istnienia w bycie
realnym – analogicznym. Byt jest rzeczywiście bytem dzięki swemu istnieniu
nieutożsamiającemu się z formą-treścią-istotą. Istnienie, stanowiące rację bytowości każdej
rzeczy, stanowi podstawę rozumienia rzeczywistości, nawet rzeczywistości najwyższej, jaką
jest Bóg, będący istnieniem czystym i zarazem pierwszym źródłem każdego istniejącego,
konkretnego bytu. Metafizyka bytu to racjonalne, uzasadnione, intelektualnie sensowne
sprawdzalne poznawanie istniejącej rzeczywistości bytów konkretnych – poznawanie aż do
granic afirmacji Bytu absolutnego, który jest istnieniem sam przez się, będąc zarazem
pierwszym źródłem istnienia całej rzeczywistości – istot duchowych i materialnych. Taki
świat realnie istniejących bytów analogicznych jest poznawalny analogicznie w różnych
formach analogicznego poznania. Stanowisko Akwinaty nie wszyscy akceptowali, gdyż
wymagało ono uznania realnej nietożsamości bytowej treści oraz istnienia aktualizujacego tę
treść. Poznana treść bytu, wyrażona w pojęciach, zdawała się wyrażać całą realną zawartość
bytu; stąd akt istnienia, „pod którym” kształtuje się realna treść, bywał uznany za „cechę”
bytu, za jego „modalność”, a nie za czynnik konstytuujący realność bytu, a więc za podstawę
samej rzeczywistości.
F
AKT POZNANIA
.
Czym jest poznanie? W naszym poznaniu „przywłaszczamy” sobie – interioryzujemy –
istniejącą rzeczywistość. Owo zinterioryzowanie dokonuje się dzięki wytwarzonym przez nas
spontanicznie (lub w sposób zreflektowany) znakom. Poznawany przez nas dom, dąb, koń –
nie „wchodzą we mnie” swoją fizyczną zawartością, lecz przez system wytwarzanych znaków
(symbolizowanych np. przez dziecko w schematycznych ujęciach domu, konia, drzewa).
Sposób poznawania jako zinterioryzowanie rzeczy poznanych przez wytworzenie ich znaków
jest dostrzegany niemal od początku opisów sposobu poznania. W takim ujęciu poznania
wyłania się problem – niestety ciągle bagatelizowany – czy spontanicznie wytworzone znaki
w poznaniu zmysłowym (wrażenia) i intelektualnym (pojęcia) kontaktują nas z realnie
istniejącymi bytami? Przecież znaki poznawcze są przez nas, w trakcie poznania,
wytwarzane, to my sami kreujemy poznanie znakowe. Czy zatem fakt kreowania przez nas
znaków poznawczych nie jest wytwarzaniem świata idoli – pojęć, które mogą tworzyć tylko
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agus74.htw.pl