Fltych T. - Kościół milczenia dzisiaj, ebooki tekst
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
SPIS TREŚCIPrzedmowa:...........................................VIIPentecostes Slavae - Ks. kard. H. Gulbinowicz......IXWspólna droga ku III Millennium Chrześcijaństwa- Ks. kard. F. Macharski..............XIIINosimy to samo duchowe dziedzictwo- Ks. abp D. Zimoń....................XVIIWprowadzenie - Ks. T. Fitych.........................XIXI. Korzenie chrześcijaństwa............................1Apostołowie Trzeciego Świata - Cyryl i Metody..........3Kościół katolicki w Czechach..........................15Zestaw chronologiczny najważniejszych faktów..........23Sytuacja duchowieństwa Kościoła katolickiego w Czechach 33Aktualna sytuacja Kościoła katolickiego w Czechach....39Pożyczony święty - Wojciech...........................45U. Rozmowy z biskupami................................57Ks. kardynał Miloslav Vlk.............................67Ks. biskup Kareł Otćenaśek...........................95Ks. biskup Josef Koukl..............................113Ks. biskup Antonin Liśka............................129Ks. biskup Frantiśek Radkovsky......................153Ks. arcybiskup Jan Graubner..........................177Ks. biskup Wojtćch Cikrle............................201III. Wybrane wypowiedzi biskupów.....................225Obecna sytuacja Kościoła katolickiego w Czechach.....227Pozostałości komunizmu w dzisiejszym społeczeństwie..235Człowiek jest drogą Kościoła.........................245Obraz Kościoła.......................................259Jan Sarkander - bliski powiernik.....................267Jedność chrześcijan i jedność Europy.................271SPIS TREŚCIIV. Deklaracje i dokumenty Konferencji biskupów.......285Decennium.............................................287Orędzie kardynała Frantiśka Tomaśka do narodu.........301Oświadczenie biskupów niemieckich.....................305List biskupów czeskich i morawskich...................311List do tajnie wyświęconych biskupów i kapłanów.......317Oświadczenie biskupów o relacjach Kościół - Państwo...31925-lecie ogłoszenia Encykliki «Humanae Vitae».........321Wezwanie czeskich i morawskich biskupów...............327Wspólna deklaracja biskupów niemieckich i czeskich....329V. Aneksy............................................335A. Życie religijne, powołania i formacja.............339A.l Oblicza wiary...................................341A.2 Postawy moralne.................................348A.3 Powołania kościelne.............................355A. 4 Zakresy wielkości formacji chrześcijańskiej...361B. Wymiana darów.....................................365B. l Tabele statystyczne...........................366B.2 Adresy polskich księży diecezjalnych i zakonnych ..377 B.3 Wymiana darów przestrzeni kultury narodowej.....381C. Struktura Kościoła katolickiego w Republice Czeskiej ....387D. Bibliografia......................................397Posłowie Prymasa Czech — Ks. kard. Miloslava Vlka.....425Jego Świątobliwości Janowi Paiutowi II Drogiemu Ojcu Świętemu, Papieżowi - Słowianinowiz wyrazami synowskiego oddania i wdzięczności, wyrażanej przede wszystkim za bycie w dzisiejszym świecie tak bardzo przekonującym świadkiem Chrystusa, miłośnikiem Jego Krzyża i Zmartwychwstania;za porywającą wizję chrześcijańskiego zaangażowania w przygotowanie jubileuszu 2000 lat chrześcijaństwa oraz za tak obfite światło podarowane nam za pośrednictwem swych licznych dokumentów, encyklik, książki - wywiadu i wielkoczwartko-wych listów adresowanych do kapłanów, jak też za ubogacenie nas świadomością o konieczności wniesienia w Kościół Powszechny wewnętrznego bogactwa narodów słowiańskich oraz umacniania duchowej jedności Europy, mającej tradycję zachodnią i wschodnią.Nie możemy też nie wypowiedzieć w tym miejscu swej radosnej wdzięczności za prorocze obwieszczenie narodom pozostawionym za żelazną kurtyną i poddanym wyniszczającemu działaniu systemu totalitarnego otwarcia się wieczernika dziejów także dla ludów słowiańskich, a przekazane nam już 3 czerwca 1979 r. od grobu św. Wojciecha w Gnieźnie, podczas pielgrzymki do Ojczyzny będącej cząstką Europy Środkowo-Wschodniej.książkę tę dedykują POLSCY KSIĘŻA I ZAKONNICY spłacający swą posługą duszpasterską sprawowaną na ziemi czesko-morawskiejdług zaciągnięty w osobie św. WojciechaPraga, Wielki Czwartek 1995 rokuPRZEDMOWAPENTECOSTES SLAYAEJaka nadzieja musiała unosić niezapomnianego kard. Augusta Hlonda, prymasa Polski, kiedy w roku 1935 na zlocie katolików w Pradze przywoływał Zielone Świątki Słowian - Pentecostes Slavae. Na tę ciekawą wypowiedź powoływał się papież Jan Paweł II, kiedy w roku 1979 rozpoczynał swoją pierwszą podróż po Polsce i kiedy w Gnieźnie, na wzgórzu Lecha, publicznie odczytywał widniejące wśród modlących się tłumów czeskie transparenty: -Pamatuj Otcze na sve czeske deti*.Splatające się korzenie polsko-czeskich dziejów wydobywały się wówczas z naszej zbiorowej pamięci. I Mieszko, i Dąbrówka, która jako małżonka przyniosła znad Wełtawy polskiemu władcy w posagu nie tylko dopełnienie małżeńskiej miłości, ale i chrześcijańską wiarę. Wtedy to Polska ta pośrednictwem czeskich pobratymców przyjęła chrzest i otworzyła drogę św. Wojciechowi, którego męczeńskie zwłoki stanowią odtąd podwaliny Kościoła zarówno w Czechach, jak i w Polsce.Od tamtego czasu, kiedy w roku 1979 słowiański papież, przywołując ¦ogniste języki słowiańskie*, domagał się należnego miejsca dla narodów słowiańskich w Europie, przełom Jesieni ludów przyniósł niepodległość obu naszym narodom. W Polsce i w Czechach zakwitła wolność. Odbyły się cztery wizyty apostolskie papieża do jego rodzinnego kraju. Ale mogła się również odbyć w roku 1990 pielgrzymka Jana Pawła II do Pragi, Veleh-radu i na Słowacczyznę; wydarzenie, które prezydent Havel nazwał cudem. Miało ono przytwierdzić radość z ocalonej wolności - miało utrwalić rezultat aksamitnej rewolucji. W przededniu drugiej pielgrzymki Jana Pawła II do Czech warto rozważyć, czy zdajemy sobie dostatecznie sprawę z tego , co dokonany przełom wyzwolenia oznacza dla naszych wzajemnych kontaktów - czy pamiętamy, co oznacza on w obliczu kanonizacji Jana Sarkandra. Kapłan ten, jak wielu zwykłych ludzi, przeciwstawił się przemocy tym chyba, co jest najpotężniejsze - odwagą, prawością sumienia, bohaterską wiarą w Boga. Mam powód do dumy z kanonizacji Jana Sarkandra. Nie tylko dlatego, że domagali się jej oprócz biskupów czeskich także przedstawiciele Episkopatu Polski. Również mój poprzednik, arcybiskup wrocławski kard. A. Bertram, w roku 1920 w liście pasterskim sławił wierność, sumienność i konsekwentny charakter Jana Sarkandra. Już wówczas wyglądał jego wyniesienia na ołtarze. Podkreślić to trzeba dzisiaj wobec konieczności przezwyciężenia resentymentów, jakie wśród debat - zwłaszcza tych, które z Republiki Czeskiej przenikają do Polski -opóźniają proste, ludzkie, wzajemne zrozumienie, bliskość i solidarność. Czy chcemy, czy nie chcemy, tylko te wartości podstawowe rokują nadzieję lepszej przyszłości między narodami i wyznaniami. Dlatego z radością przyjmujemy deklarację ewangelików polskich, którzy otwarciIXKS. KARD. HENRYK GULBINOWICZprzygotowują się do spotkania z Papieżem w kościele ewangelickim na kopcu w Skoczowie.Co oznacza dzisiaj dla nas - po odzyskaniu wolności - owo przypieczętowane męczeństwem bohaterstwo wiary Jana Sarkandra? O czym mówi jego sumienne dochowanie wiary i zobowiązania wobec sakramentu? Za czym przemawia przejrzysta klarowność jego postawy w sytuacji granicznej - w obliczu najwyższego zagrożenia?Kościół, wiara chrześcijańska musiała szczególnie w Czechosłowacji, pod panowaniem reżimu totalitarnego, przemierzać krzyżową drogę - drogę przez mękę. Wyznawcy religii zostali brutalnie ostemplowani za wrogów klasowych i zdrajców. Czy też nie trzeba się cieszyć, że minął czas, kiedy likwidowano szkoły teologiczne i seminaria, internowano zakonników, zaś przełożonych Kościoła, biskupów, oskarżano w sfałszowanych pokazowych procesach, imputując im absurdalne zarzuty i zamykając na długie lata w więzieniach?Właśnie w tych bolesnych czasach zawiązywała się między naszymi narodami nowa chrześcijańska przyjaźń. Wspólne chrześcijaństwo, sięgające tysiącletniej genealogii Cyryla, Metodego, przede wszystkim zaś Wojciecha, przygotowało już wtedy to, co dzisiaj pozwala na stawianie kroków konkretnej zażyłości. Mimo ucisku Kościół w Polsce nie podlegał aż tak drobiazgowej inwigilacji jak w ĆSSR. Dlatego mogliśmy przechować w naszym kraju niejednego zakonnika, księdza, który u nas się kształcił, zdawał egzaminy, przyjmował święcenia. Siostry zakonne przybywały na składanie ślubów. Polskie książki chrześcijańskie mogły znajdować w Czechach i na Słowacczyźnie wdzięcznych czytelników i stanowiły podstawę studiów.Lata sześćdziesiąte, naznaczone Soborem, a potem wiosną praską, przyniosły ulgę. Mam tę satysfakcję, że to z Wrocławia wybierał się do Krakowa na spotkanie z kard. Karolem Wojtyłą ówczesny biskup, późniejszy kard. Pragi Frantiśek Tomaśek. Spotkanie to dało początek wielkiej sympatii, jaka później związała Ojca św. z arcybiskupem czeskim. Jeden i drugi pobyt kard. Tomaśka we Wrocławiu prowadzi! również i mnie do rewizyty w Pradze i do -ściągnięcia* Kardynała na uroczystości do Wambierzyc -pielgrzymkowego sanktuarium zapisanego głęboko w świadomości czeskiej.Nie zapomnę swoistego klimatu panującego na praskich Hradczanach, kiedy w roku 1980 mogłem złożyć wizytę Arcybiskupowi Pragi. Już z tamtych rozmów z kard. F. Tomaśkiem mogłem wywnioskować, jakim ciężarem kładzie się na Kościele czeskim ucisk komunistyczny. Zdumiewało mnie, jaką siłę przypisywał kard. F. Tomaśek cierpieniu, które prędzej czy później musi przynieść wyzwolenie. „Prinaśite nam do Prahy kus polske svobody” (przynosicie z sobą trochę polskiej unlno-ści) - tak szept...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]