Gazeta Odkrywcza nr 1, POSZUKIWANIA - CZASOPISMA, GAZETA ODKRYWCZA
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Miesięcznik Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego
Koszalin, marzec 2011/Nr 1
Gwoli wyjaśnienia
- czyli zamiast wstępu
Nie wiadmo jak długo to potrwa, kwartał, rok czy daj Boże dłużej... ważne, że krok został poczyniony. Oto w Wa-
szych rękach (tymczasem na ekranach Waszych monitorów) znajduje się pierwszy numer Gazety Odkrywczej. W uzu-
pełnieniu tytułu widnieje dopisek „Nieregularnik... „ co oczywiście wskazuje na nieregularny charakter ukazywania się
tego tworu. Może z czasem dorobimy się zespołu redagującego (czytaj: ludzi chętnych do pracy społecznej w czasie,
kiedy mogliby np. wyjść w teren). Mam nadzieję, że kolejne wydania będą coraz lepsze i będą obitowały w Wasze ar-
tykuły, relacje z wypraw (tych z pozwoleniami), spotkań i ciekawe historie.
W planach jest wersja drukowana Gazety Odkrywczej, lecz najpierw muszę wiedzieć, czy gra jest warta przysłowio-
wej świeczki - czyli jakie będzie zainteresowanie. Numer ten jest wydany bez korekty - stąd prośba o wyrozumiałość
i druga prośba o dobrowolne zgłoszenie się osoby na stanowisko korektora (najlepiej dobry polonista) - stanowisko non
proit - jedynym proitem będzie satysfakcja, że tworzymy razem historię...
Życzę miłej lektury i zapraszam do współpracy.
Red. Nacz. Mariusz Król (koszalinianin)
Zdecydowani na założenie stowarzyszenia
Pierwsze Walne Zgro-
madzenie Stowarzyszenia
Historyczno-Eksloracyj-
nego odbyło się 13 wrze-
śnia 2009 roku. Zostały
przydzielone funkcje i wy-
brane władze. Wyznaczono
plany działania i cele do
osiągnięcia. „Pierwsze koty
za płoty” - przecieramy
szlaki (w naszym regionie)
i mamy nadzieję, że będzie-
my się rozwijali na niwie
odkrywania i krzewienia
histori oraz eksploracji.
Kol. Mirosław Krzyściak (El Diablo)
prezentuje kluczowy dokument Sto-
warzyszenia - postanowienie Sądu o
rejestracji Stowarzyszenia
Członkowie Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego ODKRYWCY (2009 rok)
(mk)
ogłoszenia z Przewodnika Katolickiego, Poznań 29 marca 1931 rok
Meble
po niebywałych niskich cenach. Hilscher,
Górna Wilda 56 i ul. Źydowska 34 (485)
Samouczek
rachunkowy, całkowita nauka rachunków i geo-
metrii bez pomocy nauczyciela wysyła za pobraniem zł 6,50
i porto: Księgarnia Mikulski. Katowice (P. 267)
Karpie
narybek sprzedaje. Młyn
Kuźniak
poczta
Międzychód
(707)
M i e s i ę c z n i k S H E O D K R Y W C Y
Dywizjon Myśliwski 307
„Lwowskie Puchacze”
- spotkanie z Mieczysławem Ferencem
13 marca 2010 roku od-
było się w Gminnej Biblio-
tece Publicznej w Świeszy-
nie spotkanie z żołnierzem
Dywizjonu 307 - panem
Mieczysławem Ferencem.
Było to inauguracyjne
działanie SHE Odkrywcy
z Koszalina.
Zadaniem Dywizjonu
307 było m.in. patrolowanie
wód Kanału La Manche.
Pan Mieczysław suge-
stywnie opowiadał o wal-
kach pilotów Dywizjonu.
Znaczek Dywizjonu.
2
Walki powietrzne według pana Mieczysława.
Mieczysław Ferenc z ówczesną narzeczoną. Anglia.
(mk)
ogłoszenia z Przewodnika Katolickiego, Poznań 29 marca 1931 rok
Meble
dobrego wyrobu. Ceny niskie.
Poleca Palacz, ul. Ślusarska 4. (PI.
481)
Przefasonowuję
kapelusze męskie, damskie
Wyszogrodzki. Pl. Sapieżyński 10b, sute-
ryna. (PI. 482)
Dom
murowany, 2 pokoje, kuchnia, chlew 1 1/2 morgi ogro-
du owocowego, 10 minut od Szamocina, sprzedam bardzo
tanio. Buszko, Szamocin, p. Smolary, pow. Chodzież (735)
Forum:www.koszalineksploracja.tnb.pl strona Gazety: www.gazeta-odkrywcza.pl
Giełda kolekcjonerska w Muzeum
Na dziedzińcu Muzeum w Koszalinine odbyło się spotkanie – giełda kolekcjonerów koszalińskiech. Udział w tej
cyklicznej (comiesięcznej) imprezie wzięli przedstawiciele Stowarzyszenia. Jest to sposobność do zaprezentowania
zbiorów, wymiany doświadczeń i historii – często fantastycznych, ale jest w nich gdzieś ukryte ziarenko faktu, które
warto wyłuskać.
Jak wspomniałem – impreza jest cykliczna i liczymy na zainteresowanie ze strony członków (i nie tylko) SHE.
Zainteresowani giełdą i zaprezentowaniem swoich zbiorów mogą się kontaktować z działem oświatowym kosza-
lińskiego muzeum – tel. 94 343 20 11
(mk)
Stoisko członków Stowarzyszenia.
Nabór członków SHE
Aby zostać przyjętym w poczet członków Stowarzyszenia należy:
1. Zapewnić sobie poparcie oraz rękojmię co najmniej dwóch członków Stowarzyszenia.
2. Po poręczeniu przez dwóch członków otrzymuje się status „sympatyka” naszego Stowarzyszenia.
3. Aktywnie uczestniczyć w działalności Stowarzyszenia.
4. Raz w roku organizowane jest walne zebranie na którym wszyscy decydują o przyjęciu nowych członków po uprzed-
nim przeanalizowaniu zaangażowania oraz postawy ubiegających się o członkostwo.
Więcej informacji (m.in. Statut Stowarzyszenia, Regulamin, spotkania...) można uzyskać na forum:
www.koszalineksploracja.tnb.pl
3
ogłoszenia z Przewodnika Katolickiego, Poznań 29 marca 1931 rok
Dom
sprzedam Marcin
Cegiołka. Poznań- Fa-
bjanowo (PI 221)
Obuwie!
Najtaniej obuwie kupuje się
tylko w Poznaniiu u Franciszka
Zerbta, ul. Żydowska 1. (483)
Meble
po znacznie zniżonych
cenach poleca K. Bakoś,
ul. Wielka 12. (PI 221)
Jadalnie,
sypialnie, pokoje męskie, kuchnie
wszelkich jakości na dogodnych warunkach
poleca Jan Mężyński - Poznań. M. Focha 80.
Tel. 6196. Zał. 1907 r. (W 279)
M i e s i ę c z n i k S H E O D K R Y W C Y
Sprzątanie w Strzekęcinie
30 października 2010 roku odbyła się akcja uprząt-
nięcia dawnego niemieckiego cmentarza rodowego (rodu
von Kamecke) w Strzekęcinie. W pracach porządkowych
udział wzięli członkowie Stowarzyszenia Historycz-
no-Eksploracyjnego „Odkrywcy” w Koszalinie ( Joan-
na Krzyściak, Wojciech Grzelak, Rafał Mały, Mirosław
Krzyściak, Krzysztof Krasnopolski, Zbigniew Fronsz-
czyk) oraz wolontariusze: Monika Gałęza i uczniowie
SP w Zegrzu Pomorskim (Patrycja Kulczyńska, Angelika
Kulczyńska, Karolina Świątek) i SP nr 13 w Koszalinie
(Kamil Fronszczyk).
W trakcie porządkowania terenu dawnego cmenta-
rza zawitali do nas dziennikarze TVP 3 Szczecin, którzy
przeprowadzili wywiady oraz zarejestrowali nasze dzia-
łania (relację z akcji SHE można zobaczyć w Kronice
ne/kronika/wideo/1830-301010/3165562).
W trakcie prac udało nam się odnaleźć fragmenty po-
mników oraz krzyż. Po zakończonej pracy wszyscy udali
się na wspólne ognisko z kiełbaskami.
Mirosław Krzyściak (El Diablo)
Znaczki jako elementy
identyikacji wspólnotowej...
i nie tylko
Od niepamiętnych czasów człowiek pragnął utożsamiać
się z innymi, bliskimi mu ludźmi, lub miejscem w którym
przebywał. Często te dwa powody, bliscy ludzie i ważne
dla niego miejsce, uzupełniały się wzajemnie. Były to
przede wszystkim rodziny, klany, szczepy lub plemiona,
przebywające na podległym im terenie. Można powie-
dzieć, że taka niewielka wspólnotowość była raczej lokal-
na, choć w późniejszym czasie w taki sposób powstawały
wspólnoty o znaczeniu narodowym i państwowym. Przy-
ogłoszenia z Przewodnika Katolickiego, Poznań 29 marca 1931 rok
należność do wspólnoty danego człowieka i jego chęć do
utożsamiania się z nią, powodowała potrzebę stworzenia
jakiegoś wyróżnika spośród innych ludzi i wspólnot. Tym
wyróżnikiem stał się między innymi znak rozpoznawal-
ny przez innych w różnej formie. Należy tu nadmienić,
że wyróżnikiem identyikującym danego człowieka mógł
być i nadal jest, np.: ubiór, język, zwyczaj, fryzura itd. jed-
nak nas interesuje sam znak.
4
Potrzebny od kwietnia
szwajcar
z własnemi ludźmi do obory 55-60
krów i 20 szt. bydła młod. Uwzględnia się siły z dobremi świadectwami
i poleceniami. Zgł. przyjmuje maj. Ociąż pow. Ostrów Pozn. (645)
Ucznia
przyjmie Wolniak,
mistrz obuwniczy. Długa Go-
ślina. (709)
Organista
kawaler przyjmie posadę każ-
dego czasu. Piotr Ratajewski. Ostro-
wiec, p. Domanin, pow. Kępno. (718)
Forum:www.koszalineksploracja.tnb.pl strona Gazety: www.gazeta-odkrywcza.pl
Z różnego rodzaju badań wiemy, że jednymi z pierw-
szych znaków były tatuaże i malunki na ciele. Znaki prze-
chodząc swoją ewolucję zmieniały się nie tylko w swojej
formie ale również w sposobie prezentacji i wykonaniu.
Okresem największej popularności i różnorodności było
średniowiecze. W tym właśnie czasie rozwinęła się jedna
z najbardziej znanych form znaków, jaką jest herb- no-
szony nie tylko przez rodzinę herbową, ale również ich
lenników, podwładnych lub wasali. Umieszczany był
w różnej formie na odzieży, uzbrojeniu, proporcach, ale
wśród różnego rodzaju chórów symbol harfy. Na jego tle
w równoległoboku jest napis:
M.G.V. SÄNGERBUND
KÖSLIN
(
Männergesangverein - Męskie Towarzystwo
Śpiewacze - dop. koszalinianin
).
Fot. 2. KREIS-SANGERFEST
KÖSLIN 22-23.6.1935
Drugi znaczek (fot.2) w swojej stylistyce również
zawiera kształt harfy, więc już z tego powodu można go
przypisać do jakiegoś chóru (związku śpiewaczego). Do-
datkowo sam napis wyjaśnia z jakiego powodu został wy-
dany:
KREIS-SANGERFEST KÖSLIN 22-23.6.1935
.
Wynika z tego, w tłumaczeniu, że w dniach 22-23 czerwca
1935 roku odbył się w Koszalinie okręgowy (powiatowy)
festyn śpiewaczy (śpiewaków?). W centralnej części tego
znaczka, między dwiema choinkami, stoi w całej okazało-
ści pomnik z Góry Chełmskiej (niestety nie zachowany
do dnia dzisiejszego). Oczywiście sam pomnik znany jest
większości z nas z różnych fotograii i pocztówek z tam-
tego okresu. W tym miejscu wysnuł bym tezę, że pomnik
ten symbolizuje miejsce odbycia tego festynu - czyli, być
może, stadion sportowy w jego pobliżu. Mimo to, nasuwa
się też inna teza. Skoro pomnik zbudowano dla uczczenia
oiar jakie miasto poniosło w wojnie prowadzonej przez
Prusy z Napoleonem w latach 1813-1815, może on sym-
bolizować motyw przewodni (tematykę) tegoż festynu.
Być może był wymagany wydźwięk patriotyczny prezen-
towanych przez śpiewaków utworów. Tego już dziś pew-
nie się nie dowiemy.
Na koniec odpowiem na nasuwające się pytanie: dla-
czego połączyłem te dwa znaczki ze sobą? Otóż oprócz
tej samej tematyki, przypuszczam (mogę się mylić), że to
właśnie to koszalińskie
„Męskie Towarzystwo Śpiewacze”
organizowało ten festyn. Może zbyt daleko wychodzę ze
swoją tezą, ale jest to całkiem prawdopodobne.
Fot. 1. M.G.V. SÄNGERBUND KÖSLIN
też na budynkach ich siedzib, itp. Wraz z rozwojem cywi-
lizacyjnym i spadkiem znaczenia szlachty, znaki stały się
bardziej dostępne i popularne wśród społeczeństwa. Za-
częto wykorzystywać je w upamiętnianiu różnego rodzaju
wydarzeń, ale też jako znak identyikujący jakieś stowa-
rzyszenie, związek, partię itd. Dlatego można wyróżnić
dwa główne typy przekazań znaczka: wydarzenia i wspól-
noty osób. Oczywiście formy tych znaczków i materiał
był najróżniejszy, ale ten temat w którym prezentujemy
znaczki związane z Koszalinem nie ma tutaj większego
znaczenia.
Ze względu na niewielkie rozpoznanie tematu i braku
literatury, bazuję tylko na znaczkach, których fotograie
mogłem sam zrobić lub otrzymałem od innych osób. Je-
śli ktoś posiada w swoich zbiorach znaczek koszaliński
i chce podzielić się jego wyglądem z innymi proszony jest
o kontakt. Mój prywatny adres meilowy: zbyszeks1911@
wp.pl
Jako pierwsze prezentuję dwa znaczki powiązane
ze sobą symbolem harfy. Do końca, z braku materiałów
źródłowych, nie jestem pewien czy należy je łączyć, ale
uważam, że mają wiele ze sobą wspólnego. Pierwszy zna-
czek (fot.1) jest w formie stylizowanej tarczy. Na dwuko-
lorowym tle, zielonym i białym, widnieje dość popularny
5
Ciąg dalszy nastąpi
. Zbyszek Stanisławski (Blady)
ogłoszenia z Przewodnika Katolickiego, Poznań 29 marca 1931 rok
Łóżka metalowe
szpitalne i różne inne modele, matera-
ce, kanapy, leżanki, fotele, wszystko własnego wyrobu
poleca Kantorczyk, św. Marcina 4, tel. 52-88. (243)
Instrumenty muzyczne
dęte, smyczkowe, harmonje, gra-
mofony, płyty. Własne warsztaty, poleca St. Kozłow-
ski, Poznań, Wrocławska 23/25. (W. 277)
Tanio
przerabiam kapelusze damskie
na modne fasony. Schaefer, mar-
szantka, Piekary 2, II p. (739)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]